wtorek, 28 marca 2017

Samoakceptacja

Czy jest coś ważniejszego w życiu od zaakceptowania osoby którą codziennie widujesz w lustrze? - Nie. 
Każda z nas doskonale wie jak ciężko jest codziennie wstawać z łóżka, patrzeć w lustro, wychodzić z domu, spotykać się z nowymi ludźmi gdy żyjemy z przekonaniem ,,Jestem najgrubsza" ,,Jestem najbrzydsza" ,,Jestem za chuda". Ile razy już obiecywałaś sama sobie ,że koniec z tym, że przestaniesz się porównywać? Zapewne wiele razy. Na samym początku trzeba zdać sobie sprawę ,że to jak postrzegamy samego siebie w dużym stopniu wpływa na nasze samopoczucie oraz jakość naszego życia. 

Skąd się bierze niska samoocena? 

Oczywiście podam wam 2 przyczyny które moim zdaniem są najczęstszym powodem (zaobserwowałam je u znajomych oraz u siebie)


  • Porównywanie się do innych. Trzeba przyznać ,że w naszych czasach ciężko jest się nie porównywać z innymi. Skoro w telewizji pokazują same piękne szczupłe kobiety, bez grama cellulitu, zero rozstępów czy zero boczków. No a Ty? Masz parę rozstępów na pośladkach i lekki brzuszek.  Dodatkowo nie mieścisz się w spodnie w których chodziłaś dwa lata temu. A może warto się zastanowić nad tym jak wyglądasz? Jak chciałabyś wyglądać? Czy naprawdę przeszkadzają Ci te rozstępy które posiada aż 70% dziewczyn w okresie dorastania? Wiesz mi również się zdarzało z kimś porównywać, często z tego powodu płakałam w poduszkę, nie chciałam wychodzić z domu a nawet doszło do samookaleczenia się.  Zawsze uważałam ,że bycie ładną i zgrabną rozwiąże wszystkie problemy. Do czasu gdy poznałam dziewczynę której zawsze zazdrościłam urody i jej życie wydawało mi się idealne. Po czterech miesiącach przestałyśmy rozmawiać. Dlaczego? Okazało się ,że ta osoba którą uważałam za ideał i dałabym się pociąć za jej wygląd okazała się zepsutą osoba i jedynie mogłam z nią porozmawiać na temat ,,z iloma chłopakami spałam" poza mną nie miała żadnych koleżanek a traktowała mnie jak popychadło, wiecie ,,zróbmy tak bo ja tak chcę" ,,spoko rozumiem nie chcesz, okej" po czym się obrażała. Więc może czasem warto zastanowić się czy nasz ,,ideał" jest naprawdę taki idealny. Czy życie tej osoby naprawdę jest takie kolorowe jak nam się wydaje? Zawsze można poprawić swój wygląd -> można zadbać o cerę, włosy, paznokcie, zacząć regularnie ćwiczyć. Sama z tego skorzystałam i na dzień dzisiejszy jestem osobą bardziej pewną siebie niż dwa lata temu. Jednak najważniejsze jest to by uświadomić sobie jaką jest się fajną oraz wartościową osobą. Pamiętajcie każdy z nas jest wyjątkowy i każdy z nas zasługuje na szacunek. Nigdy dla nikogo się nie zmieniajcie, gdyż prawdziwi przyjaciele zaakceptują nas takimi jakimi jesteśmy naprawdę. Brzmi banalnie? No ba, ale najpierw trzeba zacząć od tych ,,banałów" które tak naprawdę często są najistotniejsze. Pamiętaj ,że porównywanie się z innymi jest chorobą, która niszczy człowieka od wewnątrz. Powoli zatruwa nasz organizm trucizną niskiej samooceny oraz brakiem akceptacji dla samego siebie.


„Bądź tym kim jesteś i mów to, co czujesz, ponieważ ci, którzy mają z tym problem nie są ważni, a ci, którzy są ważni nie mają z tym problemu.”
                                                                                                                                                                           -Fritz Perls


  • Dzieciństwo, to również ma na pewno znaczący wpływ na nasz rozwój oraz samoocenę. Zbyt częste uwagi typu ,,inne dzieci mają lepsze oceny" ,,mogłaś/łeś zrobić to lepiej" ,,nie mam teraz czasu" na długo zapadają w pamięci. Fakt ostatni przykład może nie zalicza się do uwag, jednak sama często to słyszałam gdy byłam mała. I przyznam ,że odbiło się to na mojej psychice ponieważ czułam się mniej wartościowa niż głupi serial który oglądała moja mama. Również wujek mi często dokuczał w sprawie tuszy (chociaż jako dziecko byłam strasznie chudziutka) często mi powtarzał ,że koleżanki są chudsze, że mam brzuszek itp. Dlatego uważam ,że jeśli jakieś dziecko dorastało w przekonaniu ,że jest gorsze czy musiało walczyć o uwagę rodziców może wyrosnąć na osobę zagubioną, o niskim poczuciu własnej wartości z tendencją do obwiniania się.


W 2014 roku wzięłam się w garść i zaczęłam ćwiczyć. Pod koniec 2016 roku zrobiłam przerwę od ćwiczeń, aktualnie mija miesiąc jak wróciłam do ćwiczeń. Dlaczego o tym piszę? By każdy z Was kto miał podobnie wiedział ,że nie jest sam. Jest to dla mnie bardzo delikatny temat, ale chcę się z Wami tym podzielić. Ponieważ codziennie ludzie mogą nam wmawiać ,że ktoś jest mądrzejszy, chudszy czy bardziej wartościowy. Ale to od nas zależy czy w to uwierzymy i pozwolimy na to by tak naprawdę się stało. Porównywanie się z innymi jest pułapką, w którą sami się zapędzamy i trudno potem się z niej wydostać. Przestańmy w końcu szukać czegoś w innych ludziach i odnajdźmy to w sobie. Ponieważ nigdy nie będziemy w pełni szczęśliwi, jeśli pozwolimy na to by nasze mankamenty zasłoniły nasze zalety. Pomimo ,że tych wad sami sobie nie wybieramy to trzeba zrozumieć ,że one są częścią nas i musimy się nauczyć z nimi żyć. 


„Zbyt wielu ludzi przecenia to, kim nie jest i nie docenia tego, kim jest.”
                                                                                                                                                             - Malcolm S. Forbes





       „Ty, jak nikt we Wszechświecie, zasługujesz na swoją miłość.”
                                                                               -Budda

24 komentarze:

  1. Dokladnie ;d nalezy sie pozbyc kompleksow :) podoba mi sie poerwszy cytat ;d
    grlfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny wpis bardzo emocjonalne. Dobrze że wspomniałaś o swoich doświadczeniach bo to jeszcze bardziej urzeczywistnia to co napisałaś. No i super że nie pisałaś głupot typu uśmiechnij się do lustra czy powiedz swojemu odbiciu że jesteś piękna.. To jest przereklamowane i chyba do tych rad nikt się nie stosuje.. xd

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo się wczułaś w ten wpis. Kompletnie się z tym zgadzam. Często ludzie siebie nie doceniają, lub nie próbują zmienić tego, co im przeszkadza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, dlatego postanowiłam o tym napisać. Wiadomo ,że czyjegoś życia od tak tym wpisem nie zmienię. Ale może chociaż uda mi się skłonić kogoś do głębszych przemyśleń :)

      Usuń
  4. samoakceptacja, to klucz do sukcesu.
    Powiem ci, że nie wygląd się liczy. On jest ważny, to fakt, ale tak na prawdę, to przez charakter kogoś lubimy, kochamy - bądz nie. Osobowość sprawia, że jestesmy tym kim jesteśmy - a nie wygląd. Trzeba nad sobą pracować - na każdej płaszczyznie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego o tym wspomniałam w pierwszym punkcie :) Dziękuję za komentarz.

      Usuń
  5. Każdy ma w sobie coś wyjątkowego i każdy musi to w sobie odnaleźć i pielęgnować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny post ;) Dobrze się czytało ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgodzę się z tobą. Telewizja wmawia nam że jak chociaż trochę odstajemy od normy to jesteśmy gorszym gatunkiem człowieka. Przez to wiele osob właśnie wpada w kompleksy.
    http://take-a-pencil-and-draw-world-of-race.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Przeczytalam cały wpis i zastanawiam się czy może powinnaś zostać psychologiem? Byłabyś bardzo dobra w tym zawodzie. ;) Pozdrawiam.
    latte90.simplesite.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zastanawiałam się nad tym, ale dziękuję :3

      Usuń
  9. Powinniśmy akceptować siebie chodź jest to bardzo trudne to nie popadajmy w kompleksy przez głupią telewizję która mąci nam w głowie :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  10. Samoakceptacja w dzisiejszych czasach jest trudna,bo zewsząd jesteśmy bombardowani ideałami człowieka, w tv,w prasie,wszyscy muszą być cudowni,ludzie zapominają że piękno zaczyna się od wnętrza... Sam mam potworne problemy z samoakceptacją,łatwiej mi wiedzieć swoje wady niż zalety... Pozdrawiam serdecznie. Stasiek z www.stanislawgorny.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Samoakceptacja jest straszna szczególnie w dzisiejszych czasach, gdzie każdy stara się wyglądać lepiej i szpanuje pieniędzmi. Zapraszam, chętnie wymienię się obserwacją i komentarzem. http://veersonblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Akceptacja siebie jest ważna w dążeniu do celu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo dobry tekst! Czasami ciężko nam o samoakceptację, niestety...Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja kiedyś miałam bardzo duży problem z samoakceptacją. Dziś kocham siebie i jestem szczęśliwa oraz spełniam się na tyle, na ile mogę :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Dzięki tobie poczułam się lepiej :) Aktualnie walczę ze swoją niską samooceną, a ten post bardzo mi pomógł.
    Pozdrawiam
    https://writtenbysilene.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Sam mam potworny problem z samoakceptacją,ale w świecie gdzie wszystko i wszyscy muszą być idealni,wspaniali o samoakceptację wcale nie tak łatwo... Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie www.stanislawgorny.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę przyznać, że bardzo ciekawy i szeroki temat poruszyłaś. Wpis jak najbardziej na plus :) Świetnie napisałaś to wszystko. Pierwsza przyczyna jest chyba największą z tych wszystkich przyczyn. Nie warto porównywać się do innych, ale to jest dość ciężkie. Mam wrażenie, że wygląd nie idzie w parze z charakterem. Często osoby, które są ,,ładniejsze'' mają ogromne ego, ponieważ uważają się za lepsze i z takimi osobami nie da się rozmawiać. Wydają mi się takie puste, takie bez duszy. Nie wszystkie oczywiście, ale kilkanaście takich przypadków się znajdzie.Druga przyczyna w sumie też ma ogromny na to wpływ, ale moim zdaniem nie tak wielki jak ta pierwsza ;) Super, że podzieliłaś się tym wszystkim z innymi i że dałaś rady, powinno dać to do myślenia innym. Ciężko niestety jest nie zwracać uwagi na innych i kochać siebie gdy ma się ogromne kompleksy. Jednak zawsze warto próbować ;) To co napisałaś na samym końcu ,,Porównywanie się z innymi jest pułapką, w którą sami się zapędzamy..." (nie widziałam sensu kopiowania całej wypowiedzi, więc daje fragment) jest po prostu świetne.

    OdpowiedzUsuń
  18. Może nie tyle porównywanie się do innych, co ich wpływ na nasze życie. Czy dziecko, ktöremu röwieśnicy dokuczają m.in. z powodu kego wyglądu będzie się czuło dobrze, bezpiecznie pośród nich? Bynajmniej mnie.
    Jasne, zgodzę się z postem.
    Samoakceptacja jeat dla wielu problemem, powiedziałabym nawet - wyzwaniem. Co gorsza, jej brak może doprowadzić do wielu złych skutków.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdą obserwację oraz komentarz :)
© Agata | WS | Big Hero 6 Disney | X X.